Polscy siatkarze przegrali swój pierwszy mecz na tegorocznych mistrzostwach świata. Nasi reprezentanci po dwóch dniach przerwy rozpoczęli kolejną fazę rozgrywek od porażki ze Stanami Zjednoczonymi, choć według bukmacherów byli faworytami tego pojedynku.
Biało–czerwoni z wrocławskiej Hali Stulecia błyskawicznie przenieśli się do łódzkiej Atlas Areny, gdzie w najbliższym czasie zagrają jeszcze z Włochami, Iranem oraz rewelacyjną Francją.
.jpg)
.jpg)
Partia otwarcia zakończyła się walką na przewagi, którą 27 do 25 wygrali „Jankesi”. W drugiej odsłonie meczu na parkiecie błyszczał Matthew Anderson, popisując się skutecznymi atakami. Polacy przegrywali już 2:0, ale zdołali częściowo odrobić straty. Podopieczni Stephene’a Antigi zdobyli trzeciego seta, triumfując głównie dzięki doskonałej postawie Mariusza Wlazłego i Marcina Możdżonka 27:25, ale na nic więcej nie było już ich stać.
Reprezentanci USA w czwartej partii po niezwykle wyrównanej batalii postawili przysłowiową kropkę nad „i”, wykorzystując gorszą dyspozycję Pawła Zagumnego. Piętą achillesową Polaków było nie tylko słabsze przyjęcie, ale i problemy z dokładnym wystawianiem piłek.
.jpg)
W innych spotkaniach Serbowie nieoczekiwanie pokonali 3:0 Włochów, którzy zajmują obecnie dopiero 7. miejsce w swojej grupie z iluzorycznymi szansami na awans do czołowej „6”. Oprócz siatkarzy z Bałkanów po trzy punkty sięgnęły również w środę drużyny Niemiec, Iranu, Rosji, Brazylii i Francji.
Wyniki z MŚ (10.09.14):
Argentyna 1:3(25:21, 17:25, 27:29, 18:25) Francja.
Brazylia 3:0(25:15, 25:21, 25:21) Bułgaria.
Finlandia 0:3(10:25, 18:25, 16:25) Rosja.
Serbia 3:0(25:19, 29:27, 25:22) Włochy.
Australia 1:3(23:25, 21:25, 25:21, 17:25) Iran.
Kuba 2:3(27:25, 18:25, 25:23, 11:25, 13:15) Kanada.
Niemcy 3:0(25:19, 25:22, 25:17) Chiny.
Polska 1:3(27:29, 22:25, 27:25, 23:25) USA.
.jpg)