Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet pokonała w meczu o półfinał Mistrzostw Europy Bułgarię 3:1.
Bułgarki mimo braku szans na awans bardzo wysoko zawiesiły poprzeczkę i wygrały pierwszego seta 18:25.
Kolejne partie na szczęście zmobilizowały Polki, które musiały wznieść się na wyżyny swoich możliwości by pokonać mocne dziś Bułgarki.
Drugi set i wygrana 25:20, trzeci 25:21 i czwarty 25:23 dał nam awans do półfinału turnieju w którym zmierzymy się z Holandią.
Przepraszam za głos, ale już ledwo mówię. Świetnie, że Holenderki ograły Rosję i nie musiałyśmy kalkulować, czy musimy wygrać 3-0, czy 3-1, tylko mogłyśmy wyjść i zagrać najlepiej, jak potrafimy. - mówi Anna Barańska dla Polsatu Sport.
Z kim by nam przyszło grać, nie złożymy broni, przecież to walka o medale. Gdy ruszył się blok dzięki naszej zagrywce, grałyśmy niemal perfekcyjnie. Cieszę się, że mamy tak wspaniałych kibiców, którzy są z nami na dobre i na złe - dodaje Ania.
W półfinale będziemy walczyć! Stać nas na dobrą grę! - mówi na koniec.
Cieszę się, że udało się awansować do strefy medalowej! Dostarczyłyśmy kibicom przyjemność. Trzeba przyznać, że Bułgarki walczyły bez kompleksów, chciały się godnie pożegnać z turniejem. Dla nas to był mecz nerwów. - mówi Mariola Zenik.
.jpg)
