Już w najbliższy czwartek Ryan Giggs spełni swoje największe piłkarskie marzenie - weźmie udział wraz z reprezentacją Wielkiej Brytanii w wielkiej imprezie, jaką bez wątpienia są igrzyska olimpijskie. Skrzydłowy Manchesteru United choć zdobył już w klubowej piłce praktycznie wszystko, to jednak na takich turniejach jak mistrzostwa świata czy Europy nigdy nie mógł wystąpić ze względu na fakt, że reprezentacja Walii jest po prostu zbyt słaba, aby się tam zakwalifikować.
- Moja kariera w barwach ojczystego kraju była przeciwieństwem do tej, której doświadczyłem w piłce klubowej. Moi koledzy z drużyny, jak Becks czy Butty, często jeździli na turnieje rangi mistrzowskiej i zawsze chciałem znaleźć się w ich położeniu. Nie miałem takiej okazji, ale takowa nadarzyła się teraz. To coś niesamowitego. Grać jako kapitan Wielkiej Brytanii to coś wyjątkowego. Nie mogę się doczekać pierwszego meczu - przyznał Ryan Giggs.
