Asafa Powell choć zdobył już w swojej karierze wiele cennych medali, to jednak w jego bogatej kolekcji brakuje jednego krążka - tego z igrzysk olimpijskich. 29-letni sprinter ma świadomość, że tegoroczna impreza może być jego ostatnią. Jamajczyk jest mocno zmobilizowany do tego, aby po niepowodzeniach w Atenach i Pekinie, gdzie dwukrotnie był w finale piąty, w końcu stanąć na podium i zdobyć upragniony medal.
- Jeśli nie stanę na podium, będę bardzo rozczarowany. To dla mnie bardzo ważna impreza. Mam prawdopodobnie ostatnią szansę na zdobycie medalu na igrzyskach, dlatego zrobię wszystko, co w mojej mocy, by stanąć na podium. Walka o medale powinna się rozstrzygnąć między Jamajczykami a Amerykanami. Ciężko przewidzieć, jak ten bieg się potoczy, ale jestem pewny, że to będzie ekscytujący finał - powiedział Powell.
