2011.08.20// P. Rączka
Bardzo źle rozpoczęli bieżący sezon piłkarze Arsenalu Londyn. Czwarty zespół ubiegłego sezonu już w drugiej kolejce odniósł pierwszą porażkę, a pogromcą Kanonierów okazał Liverpool FC. Spotkanie było dość wyrównane i zapowiadało się, że obie drużyny podzielą się punktami - tak jednak nie było. W 70. minucie meczu czerwoną kartą za bezmyślny faul został ukarany Frimpong. Liverpool znakomicie wykorzystał przewagę gry z jednym zawodnikiem i już osiem minut później wyszedł na prowadzenie po samobójczej bramce Aarona Ramseya.
W 90. minucie wynik meczu ustalił Luis Suarez po podaniu Raula Meirelesa. Dla Arsenalu był to szósty mecz bez zwycięstwa w lidze.