2012.12.26// P. Rączka
Lionel Messi w rozmowie z "El Mundo Deportivo" powiedział, że nie jest do końca zadowolony z mijającego roku. Argentyńczyk jest rozczarowany z faktu, że FC Barcelona przegrała rywalizację w lidze z Realem Madryt, a w półfinale Ligi Mistrzów odpadła z Chelsea Londyn. Najlepszy piłkarz świata otwarcie przyznaje, że indywidualne wyróżnienia go nie cieszą, jeśli zespół nie sięga po trofea. Piłkarz zadowolony jest natomiast z faktu, że w tym roku wydał na świat potomka.
- Rok się kończy z wieloma bramkami i rekordami, ale ten rok mógł być lepszy pod względem tytułów. Zawsze mówię, że liczy się to, co osiągamy razem. Moje wyniki nie mają znaczenia, jeśli nie ma tytułów. Moim marzeniem jest zakończenie kariery w Barcelonie. Mam nadzieję, że w 2013 roku wygramy to co możliwe, że z Barceloną awansujemy do finału Ligi Mistrzów na Wembley i zwyciężymy - powiedział Messi.