Fraser Forster drugi raz z rzędu zagrał w podstawowym składzie Celticu Glasgow i po raz drugi jego drużyna nie straciła gola. Wygląda na to, że Łukasz Załuski na dłużej zostanie tylko rezerwowym szkockiego klubu.
Wydawało się, że po odejściu Artura Boruca do Fiorentiny, to właśnie Załuska zajmie jego miejsce. Ale kiepski początek sezonu - 0:3 z Bragą w eliminacjach Ligi Mistrzów oraz 0:4 z Utrechtem w eliminacjach Ligi Europejskiej – utwierdziły włodarzy z Glasgow, że potrzebny jest inny bramkarz.
Pod koniec sierpnia władze Celticu zdecydowały się wypożyczyć z angielskiego Newcastle United ponad dwumetrowego Frasera Forstera. 22-latek ostatni rok spędził w drugoligowym Norwich City, gdzie został wybrany piłkarzem sezonu.
Obecnie równie dobrze prezentuje się w Szkocji. W wyjazdowym debiucie z Motherwell zachował czyste konto, a jego drużyna wygrała 1:0. W sobotę Celtic pokonał Hearts 3:0, a Forster popisał się kilka świetnymi interwencjami. Wszystko to nie wróży rychłego powrotu Załuski do podstawowego składu zespołu z Celtic Park.
