Logo

Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga

Mistrzowie Polski wygrali 0:1, w wyjazdowym spotkaniu ze Skonto Ryga, jednak styl w jakim odnieśli zwycięstwo pozostawia bardzo wiele do życzenia. Nie wiele brakowało, aby po raz kolejny Wisła Kraków skompromitowała się na europejskiej arenie. Ogromna ilość błędów, brak pomysłu na rozgrywanie piłki w ataku oraz bardzo słabe przygotowanie fizyczne, to najbardziej widoczne problemy nad jakimi musi jeszcze – i to bardzo szybko – popracować z drużyną Robert Maaskant.
Cenne zwycięstwo Biała Gwiazda zawdzięcza samobójczemu trafieniu obrońcy Skonto. W 40min. Maor Melikson zagrał prostopadłą piłkę do wbiegającego z prawej strony Lameya, ten wrzucił piłkę wzdłuż bramki, a niefortunnie interweniujący Roda wpakował ją do własnej bramki. Pierwsza połowa mogła rozczarować nie jednego kibica piłki nożnej. Zawodnicy Wisły długo i bezproduktywnie wymieniali podania, z których nic nie wynikało. Pierwszy groźny i w zasadzie jedynym strzał w tym meczu, oddał dopiero w 30. minucie najlepszy zawodnik tego spotkania – Melikson. Jak na drużynę, która chce grać w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów to zdecydowanie za mało.

Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga

Mogło wydawać się, że podbudowana prowadzeniem i zmobilizowana przez trenera drużyna z Krakowa, wyjdzie na drugą połowę by udokumentować swoją przewagę w posiadaniu piłki, kolejnymi bramki. Niestety obraz gry w drugiej części gry był jeszcze gorszy, niż w pierwszej. Mistrzowie Polski wymieniali dziesiątki podań na własnej połowie, nie mając zupełnie pomysły jak przedostać się pod bramkę przeciwnika. Gdy tylko nadarzyła się okazja na przeprowadzenie szybkiej kontry, to gracze Skonto nie zawahali się z niej skorzystać, przez co stworzyli sobie kilka naprawdę dobrych okazji na strzelenie gola. Brakowało im jednak umiejętności, zimnej krwi, a także trochę szczęścia.

Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga

Drużyna z Rygi w tym meczu nie była wymagającym przeciwnikiem, jedynie dobrze i umiejętnie broniła się całym zespołem - co w dzisiejszych czasach potrafią wszyscy. Jednak to co zaprezentowała Wisła przez ostatnie piętnaście minut spotkania, można uznać za powód do wstydu. Nie wiedząc czemu, piłkarze zupełnie oddali inicjatywę przeciwnikowi i o mały włos w 88. minucie nie zostali za tu surowo ukarani. Po błędzie Jaliensa napastnik Skonto znalazł się w sytuacji sam na sam z Pareiko, jednakże piłka po jego strzale nie poleciała w światło bramki. Co ciekawe Biała Gwiazda ostatnie dziesięć minut spotkania, grała z przewagą jednego zawodnika.

W najbliższy wtorek odbędzie się rewanż w Krakowie. Miejmy nadzieję, że na własnym terenie piłkarze Wisły zaprezentują sie tak jak na mistrza przystało.

Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga
Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga

2011-07-13 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Liga Mistrzów: Wisła Kraków pokonała Skonto Ryga

Podobne artykuły i galerie