Piłkarze Realu Madryt grając na wyjeździe pokonali 3:0 APOEL Nikozja w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. W pierwszej połowie nie padła żadna bramka, choć okazji ku temu nie brakowało. Na boisku dominowali głównie Królewscy, którzy raz po raz starali się pokonać Dionisiosa Chiotisa. Najlepszą okazje w tej części gry miał Karim Benzema, który za zadanie miał dołożyć tylko nogę i skierować piłkę do pustej bramki, jednak zrobił to tak nieporadnie, że przeleciała ona nad poprzeczką.
W drugiej połowie zespół z Hiszpanii podkręcił jeszcze bardziej tempo, co w końcu przyniosło zamierzony efekt. Wszystkie gole padły w ostatnim kwadransie gry - dwa trafienia zaliczył Karim Benzema, a jedno Kaka. Kopciuszek nie zdołał sprawić sensacji i wszystko wskazuje na to, że losy tego dwumeczu są już rozstrzygnięte.
W innym spotkaniu Benfika nie dały rady chociażby zremisować na własnym stadionie z Chelsea Londyn i po 90 minutach gry piłkarze z Lizbony musieli schodzić jako przegrani - 0:1. Co ciekawe, to zespół z Portugalii prezentował się lepiej, jednak nie przełożyło się to na wynik. Zwycięskiego gola strzelił Salomon Kalou, który wykorzystał podanie Fernando Torresa. O wygranej The Blues przesądziła znakomita gra w obronie i świetna postawa Petra Cecha.
.jpg)
.jpg)