W pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów piłkarze Legii Warszawa pokonali na wyjeździe 3:1 The New Saints FC. Mistrzowie Polski w pierwszej połowie kompletnie zawiedli, a kibice znów mogli mieć w głowie kompromitujące wyniki z ostatnich lat naszych drużyn na arenie europejskiej. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 11. minucie po strzale - a w zasadzie wrzutce w pole karne - Ryan`a Fraughana. Błąd w tej sytuacji popełnił Wawrzyniak, który zmylił Kuciaka.
Do przerwy "Święci" powinni prowadzić różnicą dwóch, a nawet trzech goli. Podopieczni Jana Urbana mogą mówić o dużym szczęściu, jakie im dopisywało. Po zmianie stron Legia prezentowała się już znacznie lepiej i zaczęła grać tak, jak tego wszyscy od niej oczekiwali. Zaraz na początku drugiej połowy wyrównał Kucharczyk. Prowadzenie Legii w 57. minucie zapewnił Marek Saganowski, a wynik na kwadrans przed końcem ustalił Kosecki.
