W dzisiejszych spotkaniach rewanżowych półfinału Ligi Europejskiej nie obyło się bez sensacyjnych rozstrzygnięć. Do kolejnej fazy rywalizacji awansowały ekipy FC Porto i Sportingu Braga. Przypomnijmy, że wielki finał zostanie rozegrany 18 maja w Dublinie.
Istny grad trafień obserwowaliśmy w spotkaniu Villarrealu z FC Porto, które zakończyło się zwycięstwem piłkarzy „Żółtej Łodzi Podwodnej” w wymiarze 3:2. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. Trafienie dla gospodarzy zaliczył Cani, który wpisał się na listę strzelców w 17. minucie rywalizacji. W 40. minucie zaś, wyrównującą bramkę zdobył Hulk.
W drugiej połowie podrażnieni goście objęli prowadzenie po golu Falcao, który zamieścił futbolówkę w siatce w 48. minucie gry. Zawodnicy Villarrealu nie mieli jednak zamiaru oddać zwycięstwa rywalom i odpowiedzieli bramkami Capdevili i Rossi’ego, które padły odpowiednio w 75. i 80. minucie zmagań.
Pierwsze spotkanie obu ekip zakończyło się triumfem popularnych "Smoków" w wymiarze 5:1. Piłkarze Villarrealu nie zdołali odrobić strat i tym samym żegnają się z rozgrywkami.
W drugim półfinałowym spotkaniu Sporting Braga pokonał Benficę Lizbona 1:0. W 19. minucie rywalizacji zwycięską bramkę dla gospodarzy zdobył Custodio. W pierwszym spotkaniu górą byli piłkarze Benfici, którzy na własnym obiekcie wygrali 2:1.
Ostatecznie jednak pogromcy Lecha Poznań wykazali się większą determinacją i to właśnie ich zobaczymy w wielkim finale. Nie ma wątpliwości, iż już niebawem czekają nas ogromne emocje związanie z ostatnim spotkaniem Ligi Europejskiej. Dodatkową atrakcją tego wydarzenia jest fakt, iż zmierzą się w nim dwa portugalskie zespoły.
