W rewanżowym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Europejskiej Lech Poznań przegrał na stadionie we Wronkach z FK Fredrikstad 1:2 i tylko dzięki zaliczce z pierwszego meczu awansował do dalszej fazy rozgrywek.
Zaliczka 6:1 stawiała Lechitów w bardzo komfortowej sytuacji. Mimo to przed meczem trener Jacek Zieliński zapewniał, że rywal nie zostanie zlekceważony i piłkarze zagrają na 100% swoich możliwości.
Jednak po 35 minutach kibicom Lecha Poznań nie było do śmiechu. Po dwóch fatalnych błędach bramkarza, Krzysztofa Kotorowskiego goście prowadzili 0:2 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po przerwie Poznaniacy wyszli na boisko zdeterminowani i w 65. minucie po bramce Lewandowskiego było 1:2, które utrzymało się do końca spotkania.
Lech Poznań - Fredrikstad 1:2 (0:2) pierwszy mecz 6:1
awans: Lech Poznań
Bramki: 0:1 Gashi (31), 0:2 Piiroja (35), 1:2 Lewandowski (65).
Lech: Kotorowski - Kikut, Arboleda, Bosacki, Djurdjević - Chrapek, Injac, Stilić, Wilk - Lewandowski, Rengifo.
Fredrikstad: Staw - Askar, Ophaug, Piiroja, Thomassen, Wehrman, Elvestad, Adiyiah, Gashi, Barsom, Tegstrom.
