Do 15 maja wszystkie kluby zainteresowane kupnem Roberta Lewandowskiego, mogły składać swoje oferty. W środę minął termin ultimatum postawionego przez Hansa-Joachima Watzke, a do klubu nie wpłynęła żadna oficjalna propozycja transferowa. Jeśli władze Borussii Dortmund będą trzymały się postawionego wcześniej słowa, to reprezentant Polski spędzi na Signal Iduna Park kolejny sezon, po którym odejdzie za darmo.
Możliwe, że Lewandowski przedłuży kontakt z BVB, a taką nadzieje mają przynajmniej w klubie. - Uzgodniliśmy z Lewandowskim, że porozmawiamy o jego transferze 15 maja, bo do tego dnia mogły do nas wpływać oferty. Oczywiście nawet gdyby jakaś się pojawiła, nie oznaczałoby to automatycznego transferu - tłumaczył w programie "Aktuellen Sportstudio" Hans-Joachim Watzke. Saga pt. Robert Lewandowski zmienia klub, wydaje się nie mieć końca.
