W kolejnych spotkaniach Ligi Mistrzów padła wysoka wygrana 4:0 FC Barcelony nad VfB Stuttgart. Piłkarze z Bordeaux pokazali ponownie, że to oni zasługują na awans do ćwierćfinałów i pokonali Olympiakos Pireus 2:1.
Pierwszy wyjazdowy mecz Bordeaux wygrało 1:0. Drugi przebiegł w napiętej atmosferze, przez co obie drużyny zakończyły go w dziesiątkę.
Pierwszego gola dla gospodarzy strzelił już w 5. minucie Gourcuff. W 65. odpłacił tym samym zawodnik Pireusu – Mitroglou. Ostatnia bramka wpadła w 23 minuty później, a jej autorem był Chamakh.
Barcelona miała dzisiaj nieznacznie trudniejsze zadanie, bo pierwsze spotkanie w Stuttgarcie zakończyła remisem 1:1. Jednak podopieczni Pepe Guardioli udowodnili, że ostatni wynik był jedynie wypadkiem przy pracy i przed własną publicznością wygrali 4:0.
Niesamowicie grał Leo Messi – autor dwóch bramek (w 13. i 60. minucie). Po jednym golu do puli dołożył Pedro (22. minuta) oraz Bojan Krkic (89. minuta). Głownie dzięki tej trójce Barcelona po raz trzeci z rzędu awansowała do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów.