Łukasz Kubot przegrał 4:6, 6:4, 3:6 z Gaelem Monfilsem w pierwszej rundzie turnieju ATP w Montpellier. Dla Polaka był to pierwszy mecz po triumfie w wielkoszlemowym Australian Open, w grze podwójnej. Taki sukces mocno zmotywował naszego tenisistę, który znacznie bardziej wierzył w swoje umiejętności niż zwykle – co było widać po grze. W pierwszym secie miał on kilka okazji na przełamanie, ale żadnej nie wykorzystał. Takiego błędu nie popełnił za to później Francuz.
W drugiej odsłonie Kubot grał jeszcze lepiej i nie dał ani jednej sznasy rywalowi na przełamanie, za to sam zdołał raz odebrać serwis przeciwnika. Decydujący set był niezwykle widowiskowy, ale nie zakończył się dla nas happy endem. O losach partii i meczu przesądził ósmy gem. Mimo porażki Łukasz może być zadowolony ze swojej postawy.
