2010.05.15// E. Zumbach
Milion złotych zarobi Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (29 l.) za walkę z Giacobbe Fragomenim (41 l.). Tak ogromnych pieniędzy nasz bokser w swojej karierze jeszcze nie dostał. A jeśli zwycięży, gaże za następne pojedynki będą znacznie większe
„Diablo" dziś w Łodzi walczy o pas mistrza świata WBC w wadze junior ciężkiej. Pokonanie Włocha to jego cel i marzenie, ale zapewnia, że świadomość odniesienia wielkiego sukcesu nie sparaliżuje go.
Krzysztof 'Diablo
Stawką walki jest mistrzowski pas i ogromnę pieniądze
Transmisja z walki o godzinie 22:00 w TV Polsat
- Słyszę, że muszę wygrać, bo drugiej takiej szansy nie dostanę. A ja nic nie muszę, tylko zapewnić przyszłość dziecku - mówi Faktowi Włodarczyk.
Obaj bokserzy dostaną po 308 tysięcy dolarów (prawie milion złotych). „Diablo" przede wszystkim chce sprawić prezent najbliższym.
- Nie przehulam tego - zdradza nasz bokser. - Lata uciekają, trzeba się zabezpieczyć, dobrze zainwestować pieniądze. Chciałbym też mojej ukochanej wykupić jakąś wycieczkę albo tydzień relaksu w spa.
Krzysztof
Krzysztof i jego żona Małgorzata (28 l.) z synkiem Czarkiem (8 l.) mieszkają w Piasecznie pod Warszawą. Tam kupili mieszkanie i przyda się trochę kasy na jego urządzenie.
- Chcę też mieć drugie dziecko, a pieniądze na utrzymanie rodziny zarobię boksując, bo to robię najlepiej - dodaje „Diablo". Jeśli pokona Fragomeniego, w następnej walce - jako mistrz świata - może zarobić milion, ale nie złotych, lecz dolarów. Marzy mu się też zdobycie kolejnego pasa.
- Najpierw muszę jednak wygrać z Włochem. Jestem już strasznie nakręcony i myślę o tym pojedynku non stop. Nie mam wątpliwości, że wygram, a potem będę spędzać czas już tylko z żoną i synkiem, których mi tak brakowało w ostatnich tygodniach, gdy przygotowywałem się do starcia z Fragomenim - kończy „Diablo".
Hancock jeździ słabo, więc nie zarabia