Były koszykarz Charles Barkley, członek Galerii Sław NBA, przyznał, że w czasach studenckich korzystał z pieniędzy agentów. W wywiadzie, którego udzielił Danowi Patrickowi oznajmił również, że nie widzi w tym nic złego, gdyż pieniądze zwrócił z chwilą rozpoczęcia zawodowej kariery.
Barkley na łamach prasy stwierdził: Co jest złego w tym, że chłopak chce pożyczyć pieniądze od agenta, bo jest biedny? Nikt mi nie udowodni, że to coś złego. Brałem pieniądze, gdy w latach 80. chodziłem do koledżu. Większość graczy, których znam, robili to samo. Uczelnia nic nam nie mogła zapewnić. Jeśli dałaby nam chociaż parę butów do gry, to narobiłaby sobie kłopotów. Dlaczego agent nie może mi pożyczyć pieniędzy, jeśli zapłacę mu, jak tylko skończę studia?
Obecnie NCAA stara się przywrócić pojęcie sportów amatorskich na uczelniach, stąd próby rozprawienia się z nieuczciwymi agentami.
