Zdecydowanym zwycięstwem Konrada Bukowieckiego zakończył się konkurs pchnięcia kulą, który został rozegranych w ramach odbywających się w Eugene mistrzostw świata juniorów.
Polak był poza zasięgiem rywali, sięgając po złoty medal z fantastycznym wynikiem 22,06 metra. Nasz reprezentant wyraźnie pokonał drugiego w klasyfikacji Holendra Denzela Comententia (20,17), a skład podium uzupełnił Amerykanin Brahame Days (20,01).
– Jeszcze sam nie mogę w to uwierzyć, jestem bardzo szczęśliwy. Na taką chwilę warto czekać i warto dla niej poświęcić wszystko. – powiedział w wywiadzie z PZLA.pl nowy mistrz globu z kraju nad Wisłą.
Bukowiecki swój krążek z najcenniejszego kruszcu odebrał z rąk Ireny Szewińskiej. Po raz ostatni na tej imprezie Mazurek Dąbrowskiego zagrani sześć lat temu, gdy z wygranej w Bydgoszczy cieszyć się mógł oszczepnik Robert Szpak.
