Dzisiaj odbyło się ostatnie posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej PZN-u w sprawie dopingu Kornelii Marek. Zeznania zawodników oddalają podejrzenia od fizjoterapeuty Witalija Trypolskiego.
Komisja przesłuchała całe grono nariarzy: Sylwię Jaśkowiec, Paulinę Maciuszek, Macieja Kręczmera i Janusza Krężeloka. Wszyscy o Trypolskim wypowiadali się pozytywnie.
Sam fizjoterapeuta nie przyznaje się do winy. Po wybuchy afery z dopingiem naszej olimpijki, Trypolski stracił pracę. Oczywiście nie ma o to pretensji i rozumie postawę PZN-u. Uważa, że biegaczce podawał jedynie dozwolone substancje.
Przyznał się jednak, że jeden z zastrzyków wykonał w jej prywatnym pokoju, a nie w laboratorium. Karty medycznej Marek nie chce ujawnić dopóki nie uzyska na to zgody sportsmenki.
Komisja raport ze swoich prac przedstawi w środę. Niestety dzisiejszy dzień nie przyniósł żadnych konkretnych odpowiedzi.
