W Kopenhadze trwają Mistrzostwa Świata w kolarstwie torowym. Wczoraj złoty medal w keirinie wywalczył Brytyjczyk Chris Hoy. W scratchu zwyciężył Alex Rasmussen.
Hoy do końca walczył o pierwsze miejsce z Azizulhasnim Awangiem z Malezji. Zwycięstwo nie przyszło tak łatwo jak we wcześniejszych latach, gdy Brytyjczyk miał sporą przewagę nad rywalami. Wyścig indywidualny na dochodzenie wygrał reprezentant Stanów Zjednoczonych Taylor Phinney.
Drużyna kolarek z Australii zajęła najwyższe miejsce podium w sprincie i wyścigu na dochodzenie. Anna Meares i Kaarle McCulloch poprawiły rekord świata (32,923 sekundy). Inny rekord pobiły rowerzystki z Nowej Zelandii, które w wyścigu na dochodzenie osiągnęły czas 3.21,522 minuty.