Włoski kolarz - Filippo Pozzato występujący na co dzień w grupie Katiusza jest przeciwny zakazywaniu zawodnikom aktywności seksualnej przed zawodami. Pozzato jest przekonany, że seks może wpływać pozytywnie na kolarzy. Specjaliści zaś, upierają się, że aktywność seksualna niekorzystnie wpływa na formę zawodnika podczas wyścigów.
Jeden z pretendentów do tytułu mistrza świata w rozpoczynającym się w niedzielę wyścigu, który odbędzie się australijskim mieście Geelong obwieszcza, że nie widzi powodu, aby seks mógł w jakikolwiek negatywny sposób wpłynąć na formę zawodnika.
„Seks to przecież naturalne zachowanie człowieka. Nie sądzę, by mógł komuś zaszkodzić. Spoglądam na to z zupełnie innej perspektywy i zapewniam, że aktywność seksualna ma tylko pozytywne skutki” – ogłosił Włoch.
Pozzato udziela rad na łamach prasy, lecz sam swojej zbawiennej terapii nie stosuje i wstrzymuje się od uprawiania seksu przed startami w kolarskich imprezach.
„Od dłuższego czasu powstrzymuję się od seksu. Zacząłem już w maju i na razie nie mam zamiaru tego zmieniać” – dodał.
