Alberto Contador będzie mógł wystąpić w tegorocznej edycji Tour de France. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) zawiesił rozpatrzenie sprawy Hiszpana, który został oskarżony o stosowanie niedozwolonych środków dopingujących. Media informują, iż CAS zajmie się sprawą dopiero we wrześniu.
Przed rokiem w czasie „Wielkiej Pętli” badania próbek moczu Contadora wykazały obecność clenbuterolu. Owy środek jest stosowany do tuczenia bydła, więc Hiszpan upierał się, iż substancja ta dostała się do jego organizmu całkowicie przypadkowo. Contador informował, że nieświadomie spożył skażone mięso. Znawcy kolarstwa twierdzili, iż zażywanie clenbuterolu w żaden sposób nie wpłynęłoby na poprawę sprawności fizycznej kolarza.
Hiszpańska federacja kolarska dość długo badała sprawę. Dwudziestodziewięciolatkowi groził roczny zakaz startu w wyścigach. Ostatecznie jednak trzykrotny triumfator Tour de France został oczyszczony z zarzutów.
Z ową decyzją nie zgodziły się jednak Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) i Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), które postanowiły odwołać się do CAS. Jak na razie Hiszpan może brać udział w rywalizacji. Czekamy jednak na dalszy rozwój wydarzeń.
