Walka z korupcją, a także ze stadionowymi chuliganami w Turcji ciągle trwa, jednak nie przeszkadza to z uzyskaniem przyzwoitej frekwencji kibiców na stadionie. Fani Fenerbahce w lipcu wtargnęli na murawę, w trakcie towarzyskiego spotkania z Szachtarem. Rezultat? Na stadionie w trakcie meczu ligowego z Manisasporem, mogły pojawić się tylko same kobiety i dzieci do 12 roku życia. Ten kto myślał, że obiekt będzie świecił pustkami, widok ten może głęboko rozczarować.
Na stadionie mogącym pomieścić około 50 tysięcy kibiców, pojawiło się 45 tysięcy fanek i ich pociech. Piłkarze przez całe spotkanie byli motywowani do lepszej gry głośnym dopingiem. W dodatku Panie pokazały swoim mężczyzną, którzy musieli zasiąść przed telewizorami w domu, jak należy kulturalnie zachowywać się w trakcie meczów. To wspomnienie pozostanie we mnie na zawsze. Nie często zdarza się widzieć tyle kobiet i dzieci podczas jednego spotkania – powiedział po meczu kapitan Fenerbahce Alex de Sousa.
