Na niecałe dwa tygodnie przed walką Władimira Kliczko z Tysonem Fury odbyła się kolejna konferencja prasowa z udziałem obu pięściarzy. Brytyjczyk tym razem nie wkładał na siebie żadnych strojów, ani też dziwnie się nie zachowywał, lecz nie brakowało z jego strony ciągłych uszczypilowości. Mistrz wagi ciężkiej jak zawsze zachowywał pełną klasę i spokojnie uświadamiał rywala, że pokonanie go wcale nie jest prostą sprawą.
- A co powiedz, jeśli pokonam cię przez nokaut? Pogratulujesz mi? - dopytywał pretendent. - Nie ma żadnych "jeśli", nie ma żadnych "gdy". Żebyś tylko pojawił się na konferencji prasowej po walce... - odparł ze spokojem Kliczko, pięściarz z Ukrainy. Pojedynek odbędzie się w Dusseldorie 28 listopada.
