Karol Bielecki niestety musi zakończyć karierę sportową. Polak wyznał na antenie Polskiego Radia, że stracił oko i dalsza gra w piłkę ręczną byłaby niebezpieczna dla drugiego oka.
11 czerwca Bielecki w czasie meczu towarzyskiego z Chorwacją, doznał groźnej kontuzji lewego oka. Niestety dwie przeprowadzone operacje, nie uratowały narządu wzroku i teraz piłkarz jest zmuszony do zmiany stylu życia.
Bielecki na szczęście nie traci nadziei i wie, że czeka go jeszcze wiele wspaniałych chwil. Jest on świadomy, że oka nie da się już uratować, dlatego nie planuje kolejnych zabiegów.
Najbliższe tygodnie upłyną mu na przystosowaniu się do ograniczonego pola widzenia. Karol będzie też przechodził regularne badania, by nie dopuścić do stanu zapalnego oka.
Karol Bielecki to jeden z najlepszych polskich szczypiornistów. Na boisku był niezawodny i zdobywał efektowne bramki z dystansu. Kadra mogła na nim polegać, a on był uwielbiany przez kibiców. Z reprezentacją kraju wywalczył srebrny (2007) i brązowy (2009) medal Mistrzostw Świata. Sposób w jaki kończy się jego kariera, jest jedną z największych tragedii w historii polskiego sportu.