Logo

Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii

Nie tylko w Polsce, ale również w Rumunii poziom sędziowania w ostatnich dniach ociera się o podejrzenie korupcji. Drużyna Petrolulu dostała w doliczonym czasie gry rzut karny z rękawa, a piłkarze Vointa Sibiu na znak protestu opuścili boisko. Sam bramkarz nawet nie próbował interweniować, tylko stanął tyłem czekając aż piłka wpadnie do siatki. Tak wykonany rzut karny jednak jest niezgodny z przepisami i strzał musiał zostać powtórzony. Bramkarz stanął tym razem przodem do piłki, rozłożył szeroko ręce dając do zrozumienia, że nie zamierza bronić.
U nas w sprawie podejrzenia korpucji interweniuje już nawet sam minister sportu Adam Giersz, który nie wyklucza, że błędy naszych arbitrów to match-fixing związany z zakładami bukmacherskimi.

Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii

2011-10-17 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Karny broniony tyłem na znak protestu - wypaczenie wyniku w Rumunii

Podobne artykuły i galerie