Logo

Kamerun - Dania: Nieposkromione Lwy poległy

Wynikiem 2–1 dla Duńczyków zakończył się mecz grupy E Mundialu, w którym Kamerun grał z Danią. Dla obu ekip było to niezwykle ważne spotkanie. Przegrany pojedynku żegnał się z Mundialem. Kamerun w swoim ostatnim meczu przegrał z Japonią 0-1, a Dania uległa Holandii 0-2.
Już od pierwszych minut obie reprezentacje pokazywały co potrafią. Groźne akcje konstruowali zarówno Duńczycy jak i reprezentanci Kamerunu. Ci drudzy wykazali się większą skutecznością i w 10. minucie swoje zaangażowanie udokumentowali golem. Po błędzie obrony reprezentacji Danii do piłki dopadł Emana. Kameruńczyk zagrał futbolówkę do Eto’o, a ten z zimną krwią umieścił piłkę w bramce. Gra stawała się coraz bardziej wyrównana, lecz momentami przeważali Duńczycy.

Samuel Eto'o Romedahl

W 33. minucie podopieczni Mortena Olsena przeprowadzili fenomenalną kontrę. Rommedahl świetnie zagrał piłkę wzdłuż bramki do Bendtnera. Zawodnik Arsenalu Londyn wślizgiem zmieścił futbolówkę w siatce. W ten sposób padła bramka wyrównująca stan meczu.

Nicklas Bendtner Kamerun

Jeszcze w 42. minucie Tomasson mógł przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Danii, ale jego uderzenie trafiło w kameruńskiego defensora. Do przerwy utrzymał się wynik remisowy 1-1.

Początek drugiej połowy to dominacja ekipy Kamerunu. Szarpali Assou-Ekotto, Eto'o i Webo. Duńczycy nie pozostali obojętni na działania rywala i w 61. minucie spotkania zdobyli gola dającego im prowadzenie. Rommedahl wykazał się indywidualną akcją i pokonał Souleymanou.

Kamerun Christian Poulsen

Taka sytuacja wymusiła odkrycie się drużyny Kamerunu i postawienie na taktykę ofensywną. Długie rozegrania Makouna i Eto’o nie dawały rezultatu bramkowego. Duńczycy grali spokojnie i bez większej nerwowości. W 71. minucie Tomasson miał doskonałą okazję, aby pogrzebać rywali. Pech w tym, że jego uderzenie świetnie wyłapał Souleymanou.



Dwanaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry szansę na zdobycie gola miał Emana, ale duński goalkeeper – Soerensen zachował się znakomicie w tej sytuacji. W ostatnich minutach niezwykłą ambicją wykazywał się Idrissou, ale podobnie jak koledzy nie potrafił zmienić stanu meczu. Spotkanie na Loftus Versfeld Stadium w Pretorii zakończyło się rezultatem 2-1 na korzyść Danii.


2010-06-19 - J. Knop

0

Komentarze do:
Kamerun - Dania: Nieposkromione Lwy poległy

Podobne artykuły i galerie