Brazylia jest już pewna awansu do fazy pucharowej Mundialu w RPA, ale Kaka ostrzega Portugalię, że jego reprezentacja nie spocznie na laurach i czeka z utęsknieniem na konfrontację z ekipą Carlosa Queiroza.
Kaka został zawieszony na jeden mecz w związku z otrzymaniem czerwonej kartki za niesportowe zachowanie w zwycięskim meczu Brazylii z Wybrzeżem Kości Słoniowej 3-1. Canarinhos prowadzą w grupie G i mają dwa punkty przewagi nad Portugalią, która potrzebuje zwycięstwa, aby zakwalifikować się do kolejnej fazy turnieju.
„Brazylia idzie po zwycięstwo. Ostatni mecz w grupie jest dla nas ważny, gdyż chcemy awansować z pierwszego miejsca. Remis w tym spotkaniu jest dla nas wystarczający, ale zwycięstwo da nam większą motywację do gry, co spowoduje, że łatwiej będzie nam się grało w kolejnych meczach” – powiedział Kaka.
Portugalia pokonała Koreę Północną 7-0 w swoim ostatnim meczu. Bilans spotkań pomiędzy dwoma ekipami jest korzystniejszy dla Brazylijczyków. Obie drużyny spotykały się osiemnaście razy. Dwanaście razy górą byli Canarinhos, a tylko dwukrotnie zwyciężyła reprezentacja Portugalii.
„Jest nutka współzawodnictwa pomiędzy Brazylią a Portugalią. W Portugalii gra kilku zawodników urodzonych w Brazylii. W ciągu ostatnich kilku lat już ścieraliśmy się z Portugalczykami. Na naszym terenie pokonaliśmy ich 6-2, natomiast w Londynie przegraliśmy 2-0" - dodał.
Mimo wszystko, Kaka ma nadzieję na to, że kibice zobaczą wspaniałe widowisko zaserwowane im przez obydwie jedenastki.
„Nigdy niewiadomo co może się wydarzyć. Portugalia zremisowała z Wybrzeżem Kości Słoniowej a Hiszpania uległa Szwajcarii. Futbol jest okrutny i zawsze może zdarzyć się coś, czego nie przewidziałeś. Nie wiesz co przyniesie gra. Mam nadzieję, że kibice zobaczą wspaniały spektakl podczas piątkowego spotkania” – zakończył Brazylijczyk.
