Piłkarze oraz fani Borussii Dortmund nie będą mile wspominali inauguracyjnego spotkania w Lidze Mistrzów. Jednym z powodów jest na pewno zachowanie Juergena Kloppa, który po straconej bramce przez swój zespół, został odesłany na trybuny za swoje złe zachowanie.
Zobacz także: Wszystkie gole 1 kolejki Ligi Mistrzów »Szkoleniowiec podszedł do sędziego technicznego, mocno na niego wrzeszcząc i nie żałując przy tym mocnych słów. Zanim trener wicemistrzów Niemiec powędrował w stronę kibiców, przeprosił za swoje zachowanie. To samo uczynił po spotkaniu.
- Zachowałem się ja małpa. Posunąłem się za daleko - przyznał szkoleniowiec BVB w rozmowie z telewizją ZDF, odnosząc się również do meczu. - Na pewno nie pokazaliśmy się z najlepszej strony, ale nic nie jest stracone. Przed meczem wiedzieliśmy, że Napoli to bardzo mocny zespół. A w drugiej połowie było lepiej, mieliśmy gola i trafiliśmy w poprzeczkę i to pomimo faktu, że graliśmy w osłabieniu. Więc nie wszystko wyglądało źle - powiedział.
