Jerzy Janowicz pokonał 6:3, 6:1 Artema Smirnowa i awansował do ćwierćfinału challengera Pekao Szczecin Open. Polak zamierzał w tym dniu pobić rekord świata prędkości w podaniu, ale przeszkodziły mu w tym warunki pogodowe. "Jerzyk" w ostatnich dniach posłał piłkę z prędkością 251 km/godz. To jeden z najszybszych zagrań w historii tenisa - podobny wynik ma Ivo Karlović. Na początku sierpnia w Toronto w turnieju kategorii ATP Masters 1000 Milos Raonic z serwisu uzyskał prędkość 275 km/godz.
- Ja na takie rzeczy w ogóle nie zwracam uwagi. Rozglądanie się po radarach tylko wyprowadza z koncentracji. Ale siłą rzeczy, kiedy przy serwisach powyżej 230 km/godz. publiczność ożywia się, czasem spojrzę na wynik - powiedział Janowicz.
