Jerzy Janowicz odleciał już do Australii, gdzie 6 stycznia weźmie udział w swoim pierwszym turnieju w tym sezonie – ATP Sydney. Polak miał spore problemy z odpowiednim przygotowaniem się do startów w 2014 roku, a wszystko przez pękniętą trzeszczkę w stopie. Nasz najlepszy tenisista nie ukrywa, że nie jest przez to w szczytowej formie, bowiem czas głównie spędzał na siłowni, a nie z rakietą w ręku. - Kość jest w końcowej fazie zrostu i jest tam już tylko stan zapalny, przez który odczuwam ból. Jestem głodny gry i to jest najważniejsze – powiedział.
Tydzień po tym jak rozpocznie się turniej w Sydney, Janowicz i reszta czołowych tenisistów na świecie, przystąpi do pierwszego poważnego sprawdzianu w tym roku – rozpocznie się Wielki Szlem Australian Open.
