Jerzy Janowicz nie może ostatnich tygodni uznać za udane. Polak w rankingu ATP ciągle notuje spadki, a w ważnych turniejach nie odgrywa większej roli. Ostatnio morale na pewno poprawiły mu mecze w Pucharze Davisa – dzięki jego dobrej postawie pokonaliśmy Litwę i zagramy w barażach z Ukrainą. Teraz nasz najlepszy tenisista przymierza się do kolejnych ważnych imprez, gdzie liczy na lepszą postawę na korcie.
W najbliższych dniach Janowicza będziemy mogli zobaczyć w turnieju rangi ATP Masters 1000, BNP Paribas Open w Indian Wells, w którym wystąpi cała światowa czołówka. Pod koniec marca łodzian uda się do Miami, gdzie czeka go kolejna prestiżowa impreza. Rywalizację na ceglanej nawierzchni zainauguruje 12 kwietnia w Monte Carlo. Z kolei później będziemy mogli oglądać go na turnieju w Katalonii. Bardzo prawdopodobne, że swoją formę sprawdzi również w ATP Challenger Tour w Irvingu.
