Logo

Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina"

Piłkarze Legii Warszawa rozpoczęli przygodę w Lidze Europy od wyjazdowej porażki 0:1 z Lazio Rzym. Wynik mógł być zupełnie inny, gdyby w pierwszej połowie doskonałej okazji nie zmarnował Jakub Kosecki. Mistrzowie Polski w całym spotkaniu tak naprawdę stworzyli tylko dwie dobre okazje na zdobycie gola. Drugą zmarnował po zmianie stron Radović, który zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, przekładając piłkę z prawej do lewej nogi. Mimo wszystko zespół z T-Mobile Ekstraklasy może być zadowolony ze swojej postawy.
- Nie wiadomo, jak potoczyłoby się spotkanie, gdybym strzelił bramkę na 1:0. W takiej sytuacji na pewno grałoby się nam łatwiej. Tak się jednak nie stało. I cóż… Nie ukrywam, że brak zwycięstwa to trochę moja wina. Moim pierwszym zamiarem było przelobowanie bramkarza. Chciałem przyjąć piłkę i przerzucić ją nad nim, ale w ostatniej chwili kątem oka dostrzegłem, że ten został w bramce. W efekcie uderzyłem za lekko. Może powinienem w tej sytuacji uderzyć po ziemi? Wtedy pewnie by wpadło – powiedział Jakub Kosecki.

Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina" Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina" Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina" Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina" Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina" Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina"

2013-09-20 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Jakub Kosecki - "Brak zwycięstwa to trochę moja wina"

Podobne artykuły i galerie