Ilia Kowalczuk po latach gry w najlepszej hokejowej lidze świata, postanowił przenieść się do Rosji. Czołowy zawodnik NHL i gwiazdor New Jersey Devils po 11 latach gry zamierza występować w nadchodzącym sezonie w KHL. Zawodnik we wszystkich 816 meczach zdobył 417 goli i zaliczył 399 asyst. W 2010 roku zawarł z Devils 17-letnią umowę wartą 102 mln dolarów, którą z uwagi na przekroczenie tzw. salary cap została skrócona o dwa lata i zmniejszona do 100 mln.
"To oficjalna decyzja. Myśl ta narodziła się we mnie podczas lokautu. Po powrocie do Stanów i rozegraniu ostatniego, skróconego przez władze ligi sezonu uświadomiłem sobie, że chcę wrócić do swoich rodzinnych stron. Będzie mi brakować New Jersey i kolegów z Devils, do których żywię ogromny szacunek" - napisał Kowalczuk na oficjalnej stronie klubu. Teraz Kowalczuk ma grać najprawdopodobniej w SKA St. Petersburg, gdzie zarobi aż 20 milionów dolarów na sezon.
