Ponad rok temu, gdy jeszcze grał w FC Porto, Hulk był uważany za jednego z najlepszych napastników na świecie, a biły się o niego największe kluby świata. Piłkarz zdecydował się wybrać jednak dobrą ofertę z Rosji i reprezentować barwy Zenita Petersburg. Po raz kolejny okazało się, że pieniądze szczęścia nie dają, bowiem tam utalentowany zawodnik po prostu "zgasł" i już nie prezentuje takich umiejętności, jak w latach swojej świetności.
Jego słabsza forma sprawia, że klub zamierza go sprzedać, bowiem nie odnalazł się w nowym zespole. Zainteresowane kupnem są dwa kluby - Chelsea Londyn i Tottenham Hotspur. Chcąc sprowadzić reprezentant Brazylii, trzeba liczyć się z kosztem przynajmniej 30 milionów funtów. Sam piłkarz na pewno będzie chciał odejść, aby zbudować formę na zbliżające się mistrzostwa świata.
