Zaskakującą informację podał prezydent FC Porto - Pinto da Costa, oznajmiając, że do klubu nie wpłynęła jeszcze żadna oferta za napastnika Hulka, którego bez wątpienia chciałby mieć każdy klub na świecie. Najbardziej zainteresowana pozyskaniem bramkostrzelnego Brazylijczyka była Chelsea Londyn, jednak jak na razie nie przesłała ona jeszcze żadnej oferty. Straszyć może bez wątpienia suma, bowiem klauzula odejścia wynosi... 100 mln euro.
- Według doniesień prasowych, Hulk już powinien być daleko od Porto. Tymczasem prawda jest taka, że nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej oferty transferowej - oświadczył Pinto da Costa. Hulk związany jest ze "Smokami" do 2016 roku, jeżeli suma odstępnego nie spadnie o kilkanaście milionów, to sprzedaż piłkarza może okazać się bardzo trudna.
