Około 250 osób zostało rannych podczas meczu piłki nożnej w Ammanie, stolicy Jordanii. Do zamieszek doszło najprawdopodobniej na tle narodowościowym. Kibiców dodatkowo rozjuszyły służby porządkowe, które swoją brutalnością tylko zaogniły sytuację.
Na murawie rywalizowały ekipy Al Wihdat, którego licznymi fanami są uchodźcy z Palestyny oraz Al Faysali, zespół złożony z zawodników jordańskich. Spotkanie zakończyło się wygraną Al Wihdat (1:0).
Gdy sympatycy zwycięskiej drużyny opuszczali stadion w ich kierunku posypały się kamienie, którymi miotali kibice Al Faysali. Wybuchła panika - po części wywołana przez służby porządkowe. Wiele osób zostało stratowanych, innych przygniotło ogrodzenie, które nie wytrzymało naporu uciekających przed policjantami.
