W ostatnim meczu ćwierćfinałowym Mundialu zmierzyły się Paragwaj i Hiszpania. Murowanym faworytem spotkania byli Hiszpanie, ale uważano, że gracze z Ameryki Południowej mogą sprawić niespodziankę. Wszystko zwiastowało dobre spotkanie. Mecz zakończył się rezultatem 1-0 dla hiszpańskiej jedenastki.
Od pierwszej minuty niezwykle aktywni byli zawodnicy Paragwaju i to oni mieli przewagę na placu gry. Hiszpanie mieli problem z wyprowadzeniem piłki poza swoją połowę. W ekipie La Furia Roja szczególne zaangażowanie wykazywali Iniesta, Villa i Xavi. W jedenastce Paragwaju brylowali Cardozo i Alcaraz.
W 35. minucie na prowadzenie mogli wyjść reprezentanci Paragwaju, ale Santana nie zdołał pokonać Casillasa. Sześć minut później Valdez uderzył, niestety niecelnie. Hiszpanie oddawali znacznie mniej strzałów od rywali. Do przerwy spotkanie ubiegło pod znakiem bezbramkowego remisu.
W drugiej połowie to Hiszpanie przeważali. Ich przewaga w posiadaniu piłki była widoczna. Paragwaj skupiał się na zabezpieczaniu własnej strefy obronnej.
W 59. minucie Pique faulował rywala we własnym polu karnym. Arbiter bez wahania podyktował rzut karny dla Paragwaju. Do „jedenastki” podszedł Cardozo, ale Casillas wyczuł jego intencje i obronił strzał.
Niespełna trzy minuty później Alcaraz sfaulował Villę w obrębie własnego pola karnego i sędzia ponownie pokazał na jedenasty metr. Wykonawcą „wapna” był Alonso. W pierwszej próbie Hiszpan pokonał Villar’a, lecz arbiter nakazał powtórzenie strzału. Podczas drugiej szansy Alonso nie wytrzymał presji i futbolówka po jego strzale zatrzymała się na rękawicy paragwajskiego goalkeepera. Spotkanie toczyło się w dobrym tempie, ale brakowało goli.
W 83. minucie zawodów świetną akcją popisali się Hiszpanie. Z dystansu huknął Pedro, ale trafił w słupek. Do piłki zdążył David Villa i umieścił futbolówkę w siatce rywali. Paragwajczycy nie spodziewali się takiego obrotu sytuacji.
W 89. minucie ekipa Paragwaju mogła wyrównać stan bramkowy pojedynku. W doskonałej sytuacji znalazł się Barrios, ale skierował piłkę wprost w Casillasa. Przy dobitce Santa Cruza Hiszpan ponownie świetnie interweniował.
Do ostatniego gwizdka arbitra wynik nie uległ zmianie. Hiszpania szczęśliwie wygrywa z Paragwajem. Styl gry La Furia Roja pozostawiał wiele do życzenia. Paragwaj pokazał się z dobrej strony. Nie udało się jednak zawodnikom z Ameryki Południowej osiągnąć nic więcej.
