Logo

Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony

Josep Guardiola w trakcie konferencji prasowej zupełnie niespodziewanie odniósł się do zachowania prezydenta FC Barcelony. Sandro Rosell, po tym jak Pepe zrezygnował z pracy trenera Dumy Katalonii, zaatakował go, że ten mimo iż znajduje się w Nowy Jorku, nie odwiedził w szpitalu walczącego wówczas z nowotworem Tito Vilanovy, co nie jest prawdą. Guardiola powiedział, że prosił pracowników po swoim odejściu, aby ci po opuszczeniu przez niego klubu dali mu spokój, a prośba ta nie została uszanowana.
- Powiedziałem prezydentowi, że udaję się 6000 km od Barcelony. Prosiłem go oraz pozostałych dyrektorów o spokój. Rosell tego nie uszanował. Granica wiele razy została przekroczona, zwłaszcza, gdy kłamał używając do tego nazwiska mojego przyjaciela, Tito Vilanovy. Nigdy nie zapomnę oczerniania mnie na łamach mediów, że nie spotkałem się z nim w Nowym Jorku. Widzieliśmy się raz, a powodem, dla którego był to jedyny raz, był brak większych możliwości. To nie było zależne ode mnie. Mówienie, że nie życzę wszystkiego najlepszego i zdrowia mojemu koledze było w bardzo złym smaku, nie spodziewałem się tego po Rosellu – mówił Guardiola.

Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony

2013-07-12 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Guardiola oburzony zachowaniem prezydenta Barcelony

Podobne artykuły i galerie