Logo

Gollob i Hampel po finale Drużynowego Pucharu Świata

Tomasz Gollob w ostatnim biegu finału Drużynowego Pucharu Świata przypieczętował zwycięstwo polskiej reprezentacji, która w początkowej fazie turnieju nie prezentowała się zbyt dobrze, co w połączeniu z dyskusyjnymi decyzjami sędziów nie zwiastowało szczęśliwego finału.Sędzia mnie wkurzył. Ale może to i dobrze, bo dlatego później tak udanie pojechałem. Byłem naładowany dodatkową pozytywną energią. Powtórka tamtego wyścigu powinna się odbyć w pełnym składzie. To był pierwszy łuk. Ja zaatakowałem, a Niels Kristian Iversen we mnie uderzył. Z pewnością więcej w tym było jego winy niż mojej - mówił Tomasz Gollob.

Żużel - Grand Prix Żużel - Grand Prix


Każde złoto ma ogromną wartość. Dla mnie to jest o tyle cenne, że osiągnięte z drużyną. Zrobić coś dobrego z zespołem nie jest takie proste. Tym bardziej, że nasz team został poważnie odmłodzony. Byli z nami Janusz Kołodziej i Adrian Miedziński. Każdy dał z siebie tyle, ile mógł. Jeśli uważacie, że ktoś zrobił mniej, to proszę o wyrozumiałość, bo to jest tylko sport - dodał polski żużlowiec.

Żużel - Grand Prix Żużel - Grand Prix

Obok Tomasza Golloba wyróżniający się żużlowcem w polskiej ekipie był Jarosław Hampel, który w sumie zdobył 11 pkt.

W naszej drużynie panował dobry duch i wiedzieliśmy, że możemy wygrać. Czuliśmy, że ciąży na nas ogromna presja. Zawsze jest trudniej startować pod ciśnieniem. Staraliśmy się jednak trzymać nerwy na wodzy i koncentrować na wcześniejszych założeniach. Na szczęście wszystko skończyło się dla nas pomyślnie - mówił Jarosław Hampel.

Żużel - Grand Prix Żużel - Grand Prix

To był dla nas trudny dzień, bo nie wszystko nam wychodziło. Na początku straciliśmy trochę punktów, ale cały czas wierzyliśmy, że możemy osiągnąć zwycięstwo. Zawsze staramy się walczyć na torze bez względu na okoliczności - dodał zawodnik



Mieliśmy problemy z Duńczykami, którzy wiedzieli gdzie są najlepsze ścieżki do jazdy. Mieli także dobre wyjścia spod taśmy, ale my byliśmy szybcy na trasie i robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby wykorzystać tę prędkość. Znaleźliśmy kilka niezłych ścieżek na torze, podzieliliśmy się swoimi spostrzeżeniami w parkingu i wspólnie pracowaliśmy na ten sukces - zakończył lider Speedway Grand Prix.


2010-08-02 - Ł. Łuniewski

Podobne artykuły i galerie