Franck Ribery zdradził, że nie tak dawno był kuszony przez Jose Mourinho transferem do Chelsea Londyn. Francuz jest w bardzo dobrym kontakcie ze szkoleniowcem The Blues, ale fakt ten nie miał żadnego wpływu na jego decyzję. Jeden z najlepszych lewoskrzydłowych pomocników na świecie chciał i ciągle chce zostać w Bawarii i pod wodzą nowego trenera stworzyć wielki zespół, który przez najbliższe lata będzie rządził i dzielił na europejskich stadionach.
- Często kontaktuje się z menedżerem Jose Mourinho. Portugalczyk chciał, bym przeniósł się na Stamford Bridge. Bardzo się szanujemy i lubimy. Często ze sobą rozmawiamy. Niedługo będę chciał jednak pokonać jego drużynę. Guardiola wpływa pozytywnie na moją pewność siebie. Często mnie chwali. To nie tak, że muszę być zawsze najważniejszy, ale potrzebuję dobrej relacji z trenerem. Wiem, że Pep we mnie wierzy. Chcę odwdzięczyć się dobrą grą – powiedział Ribery.
