Polskie tenisistki remisują 1:1 z Belgią po pierwszy dniu rywalizacji w rozgrywkach Fed Cup. Na korcie pojawiły się dziś obie siostry Radwańskie. W meczu otwarcia Agnieszka wygrała bez większych problemów 6:2, 6:4 z Alison van Uytvanck. Zaraz po tym spotkaniu na korcie pojawiła się jej siostra – Urszula, ale ta musiała uznać wyższość Kirsten Flipkens, z którą przegrała 4:6, 3:6. Młodsza krakowianka miała trudniejsze zadanie, bowiem rywalka znajduje się na 22. miejscu w rankingu WTA.
W kadrze prowadzonej przez Tomasza Wiktorowskiego jest jeszcze Katarzyna Piter - nr 331. i Alicja Rosolska – 966., która specjalizuje się w deblu – jest w nim 54. na świecie. W niedziele zostaną rozegrane kolejne mecze, a zawodniczki zagrają teraz z tymi tenisistkami, z którymi dziś nie grały. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już po grach deblowych powinniśmy cieszyć się z możliwości gry w przyszłym roku w Grupie Światowej II.