2015.02.17// P. Rączka
FC Barcelona będzie musiała sięgnąć do klubowej kasy, aby zapłacićza okrzyki swoich kibiców z ostatniego meczu z Levante. Mowa tu o grupce około 200 osób, które w trakcie spotkania głośno śpiewała '
'On jest pijakiem, Cristiano to pijak'', odnosząc się do imprezy urodzinowej Portugalczyka tuż po przegranych derbach Madrytu. Władzie Primera Division nie pozostają głuche na takie typu zachowania i już poinformowały, że Duma Katalonii będzie musiała ponieść konsekwencje.
Nie bez znaczenia we wspomnianej przyśpiewce jest spadek formy Ronaldo, który w ostatnich meczach nie można znaleźć drogi do bramki, z czym nie ma problemów Messi, trafiając niczym na zawołanie. Teraz obaj zawodnicy będą mogli udowodnić swoją wartość w Lidze Mistrzów, prowadząc swój zespół do triumfu.