2014.03.03// P. Rączka
FC Barcelona pokonała 4:1 Almerię w meczu 26. kolejki Primera Division i ma już tylko punkt straty do prowadzącego w tabeli Realu Madryt. Gospodarze od początku mocno ruszyli i już w 9. minucie objęli prowadzenie po golu Alexisa Sancheza. Kwadrans później znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Messi, ale po trafieniu Trujillo zdołali złapać kontakt. Po zmianie stron wynik długo się nie zmieniał, ale w końcu pod koniec spotkania Carles Puyol i Xavi Hernandez przypieczętowali zwycięstwo.
- Stworzyliśmy około 15-16 okazji, zamieniliśmy cztery z nich na bramki, brakuje nam skuteczności, ale najważniejsze to stwarzać sobie okazje. Kibice nas wspierali, szczególnie kiedy robiliśmy zmiany, oklaskiwali zarówno wchodzących, jak i schodzących zawodników. pierwsza połowa była idealna. Zespół sprawiał wrażenie ożywionego. W drugiej Almería wyszła z czterema obrońcami i pięcioma pomocnikami. W pierwszej nie sprawiało nam to problemów, ale w drugiej połowie utraciliśmy pewną płynność i nie stwarzaliśmy tak wielu sytuacji. Choć koniec końców nie sprawili nam wielkich problemów – powiedział po meczu Pautasso, asystent trenera.