W drugim meczu na mistrzostwach Europy w koszykówce reprezentacja Polski przegrała 68:69 z Czechami i szansę na wyjście z grupy pozostają już jedynie teoretyczne. Biało-Czerwoni byli bardzo blisko odniesienia zwycięstwa, ale roztrwonili przewagę 14 punktów. O porażce naszej drużyny przesądził rzut Lubosa Bartona za trzy punkty na 4,8 sekundy przed zakończeniem spotkania. Przed Polakami jeszcze mecze z Chorwacją, Hiszpanią i Słowenią, gdzie o zwycięstwo będzie bardzo ciężko.
Bardzo słabo po raz kolejny zagrał kreowany na lidera kadry Marcin Gortat. Center Phoenix Suns zdobył zaledwie pięć punktów. Najwięcej "oczek" dla Biało-Czerwonych rzucił Michał Ignerski - 17 oraz Maciej Lampe – 14. Najwięcej problemów nasi zawodnicy mieli z zatrzymaniem Jana Vesely`a, który rzucił 23 punkty. Jutro podopieczni Dirka Bauermanna mają wolne, a kolejne spotkanie zagrają w sobotę.