W czwartym meczu na koszykarskich mistrzostwach Europy Polacy przegrali 53:89 z Hiszpanią. Taki wynik to tylko i wyłącznie zasługa mistrzów Starego Kontynentu, którzy w pierwszej połowie pozwolili nam rzucić zaledwie 13 punktów (!!!) , a sami mieli na swoim koncie ich aż 49. Po raz ostatni tak słaby wynik do przerwy w meczu ME rywale Hiszpanów uzyskali w... 1966 roku (39:11 w meczu ze Szwecją). Nie ma co ukrywać, że uniknęliśmy wielkiej kompromitacji, za co powinniśmy dziękować rywalom.
Zobacz także: Melissa Satta podbije Bundesligę? »
Wydawało się, że po dobrych meczach przed mistrzostwami Europy nasi zawodnicy będą w stanie powalczyć o jakiś mały sukces, ale nasz udział na EuroBaskecie, to jedna wielka kompromitacja. Duet Maciej Lampe - Marcin Gortat okazał się niewypałem. Z kolei gracze, którzy w naszej lidze byli wielkim objawieniem, uchylili czoła przed zawodnikami europejskiego formatu, i to nie zawsze graczami z najwyższej półki.
