Spore zaskoczenie wywołała obecność Mario Balotelliego na konferencji prasowej, przed ćwierćfinałowym meczem Włochów z Anglikami na Euro 2012. Selekcjoner reprezentacji Italii - Cesare Prandelli, oprócz niezapowiedzianego gościa wziął ze sobą defensora Andreę Barzagliego. Jak można się było spodziewać, rozmowa z mediami była niezwykle zabawna i miała bardziej charakter skeczu, niż poważnej dyskusji przed ważnym meczem - o to chodziło trenerowi?
Napastnik Manchesteru City odpowiadał na pytania dziennikarzy najczęściej milczącym uśmiechem, lub... śmiechem, ale zdołał też wydusić z siebie też kilka zdań. - Oczywiście zależy mi na wygranej. Zagram przeciw kolegom z Manchesteru City, doskonale się znamy, chcę im pokazać, że jestem od nich lepszy. Występy w reprezentacji wiele dla mnie znaczą, zawsze tak było. Szczególnie teraz, to moje pierwsze mistrzostwa Europy. Teraz chcę znów strzelić gola, bo z Irlandią wreszcie mi się to udało - stwierdził włoski snajper.
