Logo

Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie

Nie wszyscy piłkarze po odpadnięciu z mistrzostw Europy byli w stanie wprost powiedzieć o pewnych sprawach w kadrze, jednak niektórzy - ci najbardziej odważni - nie bali się stanąć przed dziennikarzami i mówić o tym co leży im na sercu. Jedną z takich osób był Kamil Grosicki - najbardziej niedocenionych piłkarzy w kadrze Franciszka Smudy, który jest jednym z najlepszych skrzydłowych w tureckiej lidze.
- Grosik to, hahaha, Grosik tamto, hihihi - mówi o tym jak zwracał się do niego selekcjoner. - Wolałbym, żeby w ogóle ze mną nie rozmawiał, ale za to, żeby dawał mi grać, żeby traktował mnie jak każdego innego zawodnika. Nie przyjeżdżałem na kadrę w roli piłkarza, z którego można sobie dowcipkować, tylko miałem swoje sportowe ambicje. Niestety, nie było między nami żadnych rozmów na tematy piłkarskie, od czasu do czasu tylko trener powiedział, że mam coś poprawić - powiedział Grosicki dla serwisu weszlo.com

Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie

Przed wejściem na murawę piłkarz zawszę był traktowany jak junior. - Takie jak zawsze. Żeby pilnować swojego obrońcy i zapier***ć. Wiadomo, że jak wchodzę na boisko to będę zapier***ł i do przodu, i do tyłu, ale ciągle otrzymywałem wskazówki negatywne. Kogoś pilnuj, nie przegraj głowy, nie dostań głupiej czerwonej kartki Po co zaciągać zawodnikowi hamulec? Przecież ja wiem, że nie warto zbierać kartek, naprawdę. Nigdy natomiast nie usłyszałem: atakuj, wygraj mi mecz, wierzę w ciebie! Taką mam już konstrukcję psychiczną, że męczy mnie ciągle udowadnianie komuś, że nie jestem garbaty - dodał.

Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie
Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie

2012-06-19 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Euro 2012: Grosicki ostro o Smudzie

Podobne artykuły i galerie