Cesc Fabregas ze względu na naderwanie mięśnia w trakcie finałowego spotkania o Puchar Króla, które zostało rozegrane 25 maja, nie będzie w stanie wystąpić w pierwszym meczu Euro 2012. Uraz pomocnika FC Barcelony nie jest na szczęście na tyle groźny, aby mógł go wykluczyć z całych mistrzostw. Sztab szkoleniowy nie chce jednak ryzykować pogłębienia kontuzji, jednego z głównych kreatorów gry obrońców tytułu.
- Cesc najprawdopodobniej nie zagra w meczu z Włochami, ale wygląda na to, że do meczy z Irlandią i Chorwacją będzie w optymalnej formie. Gracz wykonuje teraz lekką pracę na siłowni, a do treningów z zespołem wróci najwcześniej w środę - poinformował personel medyczny.
