Jason Estrada i Tomasz Adamek będą walczyć 6 lutego na gali bokserskiej w Prudential Center. Estradzie nie podoba się fakt, że obóz Polaka nie traktuje poważnie jego osoby i myślami jest już przy pojedynku z Arreolą, zaplanowanym na kwiecień.
Dla Estrady takie zachowanie jest brakiem szacunku wobec niego. W ringu planuje jednak udowodnić, że traktowanie go jako przystanku do wielkiej kariery, było błędne i powinni byli się z nim liczyć. Tym bardziej, że Amerykanin stawia swoje umiejętności wysoko nad techniką Polaka.
Według Estrady Adamek nie ma z nim dużych szans, bo to on jest młodszy, większy, silniejszy i szybszy. Jest prawdziwym bokserem wagi ciężkiej, co udowadniał na wielu zawodach w Stanach Zjednoczonych. Na koncie ma 261 zwycięstw i 14 porażek.
